Proziaki - bieszczadzki przysmak
Dzisiaj coś dla fanów regionalnego jedzenia i osób szukających nowych, interesujących smaków. Jeśli mielibyśmy Wam coś polecić to zdecydowanie były by to nasze regionalne PROZIAKI! Często próbując ich podczas naszych spływów czy kuligów pytacie jak są robione, więc zdradzamy kilka tajemnic.
Nazwa pochodzi od prozy, czyli sody, bez której proziaki nie mogą powstać
Na naszych wycieczkach często serwujemy je naszym klientom – niezrównanie smakują z masłem i czosnkiem niedźwiedzim
Receptur ich robienia jest wiele, my mamy dla Was poniżej dwie – z naszego regionu:
1️⃣ Proziaki wg przepisu pana Romana Glapiaka (Agroturystyka „U Flika” w Dźwiniaczu Dolnym)
Składniki: 0,5 kg mąki, 2 szklanki kwaśnego mleka, 2 łyżeczki sody, pół łyżeczki soli.
Wykonanie: mąkę przesiać z sodą, dodać pozostałe składniki i zarobić luźne ciasto. Z ciasta odkrawać kawałki i rozwałkować na grubość około 1,5 centymetra. Smażyć na rozgrzanej płycie kuchennej lub na patelni bez tłuszczu. Podawać z masłem, twarogiem, marmoladą i zimnym mlekiem.
2️⃣ Proziaki z serem – wg przepisu pani Marii Wojnar z Dukli (Beskid Niski)
Składniki: 1 kg mąki, 20-30 dag białego sera, 1 całe jajo, 2 żółtka, 2 szklanki kwaśnego mleka, 1 łyżka cukru, 1 łyżeczka soli, 1 płaska łyżeczka sody.
Wykonanie: mąkę przesiać z wodą, dodać pozostałe składniki i zarobić kwaśnym mlekiem ciasto. Uformować wałek, pokroić go w plastry, rozwałkować owalne placki o grubości 1 centymetra. Smażyć z obu stron na skraju blachy kuchennej, tak by ich nie przypalić. Wspaniale smakują posmarowane świeżym masłem i popijane mlekiem lub zbożową kawą z mlekiem.
Życzymy smacznego