Zmiany nazw miejscowości w latach 70-tych, jak to było?
Kreatywność władz może momentami zaskoczyć, i tak w latach 70-tych pojawiła się inicjatywa zmiany ponad 100 nazw miejscowości w południowo-wschodniej Polsce. Trudno było odnaleźć wtedy Łopienkę bo były to Owczary czy Wołosate zmieniło nazwę na Roztoka.
W połowie lat 70-tych ubiegłego wieku władze wymyśliły , że zmienią nazwy niektórych – w sumie ponad 100 – miejscowości w południowo-wschodniej Polsce. Oficjalnie argumentowały ten pomysł tym, że należy zmienić nazwy występujące wielokrotnie, aby ludziom się nie myliły, o którą np. Nową Wieś chodzi. W rzeczywistości było to tylko nieudolne uzasadnienie do chęci wymazania z map nazw ukraińsko (rusińsko) brzmiących, związanych z żyjącymi tu do 1947 r. m.in. Bojkami i Łemkami.
Wraz z rozporządzeniem odpowiedniego ministra z dniem 1 października 1977 r. plan ten został wprowadzony w życie, przy czym zmianie uległy nawet nazwy miejscowości nieistniejących. Procedura nie ominęła również Bieszczadów. I tak np. 30 września 1977 r. ludzie zasypiali w Uhercach Mineralnych, a nazajutrz budzili się już w Nowej Wsi (Bieszczadzkiej).
Pozwólcie, że przytoczymy teraz kolejną anegdotę oddając głos red. Krzysztofowi Potaczale:„Byli też kierowcy [PKS-ów], podobno nieliczni, którzy ściśle trzymali się nowego nazewnictwa. Pekaesem z Ustrzyk jeździł codziennie po pracy pewien leśnik, który każdorazowo prosił o bilet do Stuposian. Wtedy część szoferów odpowiadało, że takiej miejscowości już nie ma, są tylko Łukasiewicze. A facet twardo stał przy swoim mówiąc: »W porządku, pan mi sprzeda bilet do Łukasiewicz, a ja wysiądę w Stuposianach«”. Podczas takich sytuacji sami kierowcy i kupujący często się przekomarzali, na oczach rozbawionych pasażerów, i nikt nie chciał ustąpić.
Ostatecznie po protestach turystów, mieszkańców, miłośników Bieszczadów, a nawet znakomitego pisarza Jarosława Iwaszkiewicza władze ustąpiły. Stare nazwy wróciły na mapy z dniem… 1 kwietnia 1981 r.